
- remove_red_eye 18
- favorite 0
Pierwsze guest spoty
- perm_identity Ola pejczi
Co prawda jest to jeden z tych zawodów, których nie da się niestety wykonywać zdalnie - tak, jak wiele osób korzysta obecnie z możliwości pracy w domu, jaką przyniosły nam czasy pandemii - jednak praca tatuatora wiąże się innymi korzyściami, takimi jak łączenie podróży z pracą. Wraz z rozwojem swojej kariery i rozbudowywaniem portfolio tatuażysta ma coraz więcej sposobności na zarobek podczas wyjazdu za granicę, korzystając z tak zwanego guest spota - gościnnego wystąpienia w innym studio.
Podczas planowania takiego wyjazdu zrób wcześniej rozeznanie jakie studia są w okolicy, którą chcesz odwiedzić i wybierz kilka takich, które najbardziej odpowiadają Twoim wymaganiom. Zwróć uwagę na to, jacy artyści tam pracują i w jakich stylistykach się poruszają, zerknij na media społecznościowe i oceń, czy są prowadzone rzetelnie i regularnie - najprawdopodobniej tą drogą zapiszą się do Ciebie Twoi przyszli klienci, więc studio powinno przykładać się do prowadzenia swoich profili. Teoretycznie ilość obserwujących to “tylko” liczba, ale zerknij również na to - im więcej mają obserwujących, tym większa szansa, że znajdą się klienci na Twoje wzory. Po przejrzeniu profili kilkunastu studiów pewnie będziesz w stanie określić, czy dane miejsce gra z Tobą i czy jego klimat będzie Ci odpowiadać. Warto jest też popytać wśród znajomych tatuatorów, czy mają jakieś miejsce godne polecenia. Artyści często przekazują sobie takie kontakty, za sprawą tak zwanego networkingu.
Jak wybierzesz kilka najlepszych dla siebie studiów, odezwij się do nich z konkretną informacją - wyślij zgłoszenie, w którym się przedstawisz, opiszesz czym się zajmujesz i że szukasz miejsca do pracy na kilka, czy kilkanaście dni w danym okresie. Pamiętaj, żeby w tej samej wiadomości koniecznie zawrzeć swoje najlepsze prace, najlepiej zarówno w formie załącznika, jak i linku do Twojego portfolio online. Przygotuj się na to, że nie każde studio odpowie pozytywnie, niektóre nawet mogą nie odpisać Ci w ogóle. Nie bierz tego do siebie, ewentualnie dopytaj jaki jest powód odmowy, jeśli nie dostaniesz takiej informacji od razu. Czasami studia są przepełnione w konkretnych okresach, mają za mało stanowisk, albo na przykład nie mają klientów na stylistykę, w której się poruszasz, więc z góry wiedzą że Twoja wizyta nie będzie sukcesem. Warto też zbierać takie informacje i uczyć się z nich na przyszłość.
Zanim potwierdzisz wizytę, ustal ze studio wszystkie zasady współpracy, najlepiej na piśmie (wystarczy mailowo). Dowiedz się przede wszystkim, po czyjej stronie stoją zapisy, czy studio oferuje pomoc przy szukaniu klientów (i jeśli tak, to w jaki sposób), oraz to, jaki oferują podział zarobków i jaki wiąże się z nimi podział obowiązków. Obecnie najczęściej jest to 60% lub 70% dla artysty, w zależności od reszty ustaleń. Przeważnie przy podziale 70% dla tatuatora to studio pokrywa wszystko oprócz igieł i tuszów - te artysta musi przywieźć ze sobą, wraz z maszynką (i ewentualnie zasilaczem i stopką, jeśli ich używa). Przy niższym procencie dla artysty zwykle studio pokrywa również koszt igieł i tuszów - przed ustaleniem współpracy dopytaj, czy barwniki, które mają na miejscu, spełniają unijne normy, ponieważ to na osobie wykonującej wzór spoczywa odpowiedzialność za użycie odpowiednich tuszów.
A skoro już o odpowiedzialności mowa - warto na etapie ustaleń dopytać, jak studio chce się z Tobą rozliczać. Niektóre studia wymagają umowy, zaświadczenia z ZUS lub zezwolenia na pracę, czy też wystawienia faktury za swoje usługi. W zależności od kraju, w jakim będziesz, przepisy mogą się różnić od polskich, przeważnie na terenie Unii Europejskiej nie ma problemu z fakturowaniem dla firm zagranicznych. W tym temacie najlepiej skonsultować się ze swoim księgowym, ponieważ przepisy mogą się zmieniać z czasem.
Wolność, jaką daje możliwość pracy na całym świecie może wydawać się kusząca, ale jest to opcja, z jakiej korzystać mogą raczej ci bardziej doświadczeni artyści, z rozbudowaną siatką klientów oraz szerokim portfolio. Praktykanci raczej powinni najpierw ukończyć praktyki, zanim zaczną rozglądać się za podróżami po innych studiach, dlatego może to być dodatkową motywacją do rozwijania swoich umiejętności i fachu w rękach.