Wrzesień dla większości wiąże się z powrotem do rutyny, nawet jeśli nie tej szkolnej czy akademickiej, to sporo z nas wraca do biur, pracy i do powakacyjnego, normalnego trybu funkcjonowania. Wraz z tym rośnie ruch nie tylko na ulicach, na mieście czy w sklepach, ale też w studiach tatuażu. Jak się przygotować, aby umilić czas spędzony w studio zarówno tatuatorowi, jak i klientowi? Oto nasze propozycje:

  • uchwyt na tablet lub telefon - obecnie większość tatuażystów projektuje wzory cyfrowo, więc zamiast na wydruk, w trakcie tatuowania zerka na ekran; dobrze jest mieć taki ekran w zasięgu wzroku i jednocześnie odpowiednio daleko od stanowiska, żeby nie zabrudzić ekranu,ani nie zanieczyścić czystej strefy stawiając na niej tablet

  • płyn do rozcieńczania tuszów - użycie zaledwie 1-2 kropli na kubeczek z tuszem sprawia, że z kolorem pracuje się o wiele przyjemniej (przynajmniej z punktu widzenia tatuatora), ponieważ rozrzedzone tusze łatwiej się wbija w skórę oraz łatwiej pozbyć się ich resztek z powierzchni skóry (więcej o pracy z tuszami dowiesz się z tego artykułu)

  • wizytówki lub małe karteczki z instrukcją gojenia - po długiej, męczącej sesji, zarówno klient jak i tatuator mogą zwyczajnie o czymś zapomnieć, dlatego warto na ten moment mieć przygotowaną małą ściągawkę, którą wręczy się klientowi na koniec sesji; niektórzy mają to w formie wizytówki, inni na nieco większych kartkach, które zawierają opis procesu gojenia i instrukcje dla klienta; (pamiętaj, że prawo wymaga od tatuatora wysłania takiej instrukcji klientowi również przed sesją!)

  • słodycze - nie tylko w ramach poczęstunku w poczekalni, ale przede wszystkim jako awaryjna pomoc dla osłabionych i mdlejących osób; warto mieć pod ręką słodycze i słodkie napoje, aby w razie potrzeby poczęstować klienta, gdy zrobi mu się słabiej - skok cukru powinien postawić go na nogi (choć najlepiej odczekać nieco dłużej, zanim wrócicie do tatuowania)

  • wyjątkowo stabilny podłokietnik - element niby oczywisty i podstawowy, jednak większość kupuje najtańszy, ponieważ nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, jak ważna jest stabilność tego elementu i jak mocno wpływa na komfort pracy oraz na efekt finalny; dlatego warto zainwestować w lepszej jakości podłokietnik, aby zapewnić sobie brak jakichkolwiek drgań czy ruchów w trakcie wykonywania precyzyjnych ruchów maszynką; warto też poszukać podłokietnika z większą powierzchnią, na której również tatuator będzie mógł się oprzeć (oczywiście w odpowiednim zabezpieczeniu) i ustabilizować ciało podczas pracy

  • etykieciarka - dla studyjnych pedantów i nie tylko, drukarka do etykiet jest bardzo przydatna gdy chce się zachować porządek, szczególnie gdy w jednym pomieszczeniu pracuje więcej niż jedna osoba (lub przyjmujecie guest-spotowiczów, którzy nie znają położenia wszystkich akcesoriów); warto podpisywać najważniejsze przedmioty, takie jak butelki z dezynfekcją (aby na przykład nie pomylić płynu do dezynfekcji powierzchni z tym do skóry…), półki czy szuflady, żeby każdy pracownik wiedział gdzie jest miejsce na jakie i czyje akcesoria, a klient wiedział na przykład która toaleta jest dla niego, która dla personelu, a gdzie nie powinien wchodzić

  • uchwyt na pudełko rękawiczek - zdecydowanie nie jest to przedmiot niezbędny, a potrafi naprawdę ułatwić pracę, dzięki niemu można wyciągnąć rękawiczki z pudełka jedną ręką, nie dotykając nic poza tym

  • zapas różnokolorowych flamastrów - nawet jeśli nie tatuujesz z freehandu, flamastry przydają się podczas przyklejania kalki (więcej o odbijaniu kalki dowiesz się tu) oraz oznaczania osi symetrii na skórze, dlatego zawsze warto mieć pod ręką kilka różnych kolorów; tu warto przypomnieć, że flamaster to w studio przedmiot jednorazowy!

  • taśma na grip - kolejne akcesorium, bez którego da się tatuować, a jednak jego użycie niezwykle zmienia komfort pracy; owijając chwyt taśmą można regulować jego grubość i dostosować do własnych upodobań, odciążyć palce i sprawić, że dłoń będzie się mniej męczyć w trakcie pracy (więcej o gryfach znajdziesz tu)

  • utrwalacz do kalki - szczególnie dla tatuażystów, którzy często przecierają skórę w trakcie pracy, bardzo przydatny może być płyn utrwalający kalkę, który stosuje się po jej odbiciu, co sprawia że odbitka trzyma się na skórze dłużej niż zwykle

  • świece zapachowe, kominki na olejki lub kadzidełka - wielu klientów nie jest przyzwyczajonych do mocnych zapachów, na jakie są wystawieni w studiu tatuażu, warto więc zadbać również o komfort często pomijanego zmysłu, jakim jest węch, i umilać czas w studio przyjemnymi zapachami; dodatkowo sam żywy ogień sprawia, że pomieszczenie staje się bardziej przytulne, szczególnie gdy dni zaczynają się skracać, a za oknem roztacza się już jesienna aura.